Tylko w tym tygodniu ogłoszono dwa wezwania do sprzedaży akcji spółek notowanych na GPW, a od początku roku ta liczba sięga już 20. Sytuacja panująca na parkiecie jest jednak szczególna: niskie wyceny, utrzymujący się marazm i obowiązki związane z utrzymaniem statusu spółki publicznej są argumentami przemawiającymi za wycofywaniem firm z obrotu. W skali całego kraju statystyki dotyczące fuzji i przejęć wyglądają już zupełnie inaczej.
Czytaj także: Największe fuzje i przejęcia w Polsce w 2018 roku
Zaskakuje drastyczny spadek liczby przejęć zrealizowanych w III kwartale. Z raportu Fordaty i Navigator Capital wynika, że było ich tylko 33 (wobec 51 w analogicznym okresie 2018 r.). To najsłabszy wynik od trzech lat.
Co się dzieje? Eksperci zwracają uwagę na zbliżające się wybory parlamentarne (rośnie ryzyko polityczne), sezon urlopowy oraz na mniejszą niż w poprzednich kwartałach aktywność funduszy Private Equity. Jest jednak szansa, że w kolejnych miesiącach rynek fuzji odżyje – szczególnie że końcówka roku w sektorze M&A zawsze była okresem żniw. Jeśli jednak tak się nie stanie, może być to sygnał przemawiający za zbliżającym się spowolnieniem gospodarczym.